
Dyskusja na temat obsady stanowiska dyrektora Libiąskiego Centrum Kultury od kilku lat stanowi pole bitewne między radnymi. Kontrola Państwowej Inspekcji Pracy miała rozstrzygnąć czy dyrektorka, Teresa Wojciechowska zmusza podwładnych do pracy po godzinach, łamiąc tym samym kodeks pracy.
Radna, Agnieszka Siuda na swoim fejsbukowym koncie opublikowała ostatnio post, w którym dzieli się swoimi przemyśleniami na temat wyników pracy PIP. W oświadczeniu z 17 maja pisze:
Oświadczenie Komisji Rewizyjnej z zakresu kontroli w Libiąskim Centrum Kultury.
Komisja Rewizyjna działająca przy Radzie Miejskiej w Libiążu przeprowadziła kontrolę w Libiąskim Centrum Kultury w dniach 13.09.2022r. i 15.03.2023r. w dniu 13.09.2022r. w protokole nr 4 Komisji Rewizyjnej zapisano słowa Dyrektor LCK „jeśli chodzi o łamanie dziennego czasu pracy wyjaśniła, że przy organizacji imprez nie jest w stanie przestrzegać KP i pracownicy przebywają w pracy od godziny 6:00 nawet do 22:00”. W związku z powyższym na wniosek dwóch radnych odbyła się kontrola Państwowej Inspekcji Pracy z Krakowa zakończona 15.12.2022r. STWIERDZAJĄCA NARUSZENIA PRZEPISÓW co zostało odnotowane w protokole oraz wnioskach pokontrolnych. Na wniosek Komisji Rewizyjnej protokół wraz z wnioskami został opublikowany w Biuletynie Informacji Publicznej Libiąskiego Centrum Kultury. W dniu 15.03.2023r Komisja Rewizyjna zapoznała się z protokołem i wnioskami pokontrolnymi Państwowej Inspekcji Pracy z dnia 02.01.2023r. W dniu 18.04.2023r Komisja Rewizyjna zapoznała się z odpowiedzią Dyrektor LCK na wnioski pokontrolne Państwowej Inspekcji Pracy.

Wróćmy więc do wydarzeń w grudniu zeszłego roku. Wówczas, podczas sesji rady miejskiej, burmistrz Jacek Latko komentował wyniki kontroli PIP. Namawiał też radną do przeprosin, przywołując “hejt jaki wylał się w sieci” na Wojciechowską.
– Inspektor przez dwa dni dokonał rozmów z pracownikami i rozpytani przez pana inspektora i pracownicy nie potwierdzili informacji, że przedłożone listy obecności są niezgodne ze stanem faktycznym. Jednocześnie zaprzeczyli wywieraniu jakichkolwiek nacisków ze strony pracodawcy w zakresie ewidencjonowania czasu pracy. Więc myślę, że po tych gorzkich słowach może należy się pani dyrektor słowo “przepraszam”. Po tym wszystkim hejcie który się ukazywał w internecie w stosunku do LCK i pani dyrektor
– tłumaczył Latko.
Radna nie zamierza jednak przepraszać, bo jak mówi: to, że burmistrz twierdzi, że kontrola nic nie wykazała, nie oznacza, że wszystko działa prawidłowo. Siuda nie poddaje się i podczas majowej komisji rewizyjnej ponownie zwróciła się do burmistrza z prośbą o odniesienie się do protokołu ze wspomnianej komisji.
Wyraźnie widać, że temat LCK mocno dzieli radnych do teraz. Już grudniowa sesja, zamiast świątecznej atmosfery, obfitowała raczej w kąśliwe uwagi. Radna Bogumiła Latko utyskiwała wówczas na krytyczne wpisy Siudy na Facebooku, zarzucając jej brak lokalnego patriotyzmu i zachowanie przypominające… gminny szambowóz. – Przyjechać, narobić smrodu i pojechać – stwierdziła radna.
Jak widać, temperatura emocji była i jest bardzo wysoka i to z pewnością nie koniec tematu Libiąskiego Centrum Kultury. Będziemy śledzić rozwój wydarzeń.
(red.)
Fot. freepik/prostooleh