Choć kradzież metodą „na wnuczka” nie jest niczym nowym i wielokrotnie przed nią przestrzegano, przestępcy ciągle znajdują nowe ofiary wśród seniorów. Kolejny przykład niestety pochodzi z naszego powiatu.
Do zdarzenia doszło w środę 16 lipca w godzinach wieczornych. Na telefon stacjonarny seniorki zadzwoniła kobieta, która przedstawiła się jako funkcjonariuszka policji. W dalszej rozmowie poinformowała 80–letnią kobietę, że jej wnuczka spowodowała wypadek drogowy w którym ranna została kobieta w ciąży. Przekonywała, że aby wnuczka mogła wyjść z aresztu, kobieta musi przekazać swoje oszczędności.
Po pewnym czasie do mieszkania seniorki przyszedł mężczyzna, który przedstawił się jako kurier, zabrał pieniądze i wyszedł. Pokrzywdzona zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa po rozmowie z prawdziwą wnuczką, gdy ta uświadomiła jej, że historia była zmyślona. Seniorka straciła 29 tys. złotych.
Policja przypomina, że prawdziwi policjanci nigdy nie żądają przekazywania pieniędzy ani nie odbierają ich osobiście. Apelują, by uczulić seniorów na takie sytuacje. Przypominają również o innych rekomendacjach:
- jeśli ktoś podaje się za członka rodziny i prosi o gotówkę — zweryfikuj to, dzwoniąc samodzielnie do rodziny,
- nie przekazuj żadnych pieniędzy nieznajomym,
- w razie podejrzeń natychmiast dzwoń na numer alarmowy 112.
