
Jazda na rowerze to popularna forma spędzania czasu na świeżym przez całe rodziny. W naszym regionie ścieżek rowerowych nie brakuje. Kłopot w tym, że są one słabo oznakowane…
W sprawie poprawy oznakowania i dostępności szlaków i ścieżek rowerowych w powiecie chrzanowskim w miejscowym starostwie interwencję podjął radny powiatowy Andrzej Olszowski.
– Powiat chrzanowski posiada sieć ścieżek rowerowych, które umożliwiają rekreację oraz poznawanie zabytków, architektury czy uroków przyrody. Ścieżki są wykorzystywane przez całe rodziny. Jakość nawierzchni, szczególnie w terenach leśnych, w wielu miejscach utrudnia poruszanie się na rowerze. Ponadto jest wiele miejsc słabo oznakowanych lub w ogóle brak jest oznaczeń
– opisuje radny powiatowy.
Podaje, że przykładem tych braków jest czerwona pętla wokół Libiąża.
– Pomiędzy Libiążem a Chrzanowem jest bezpieczna ścieżka rowerowa, która prowadzi przez las wzdłuż drogi wojewódzkiej. Brak jest wyraźnego oznaczenia, które skieruje rowerzystów z drogi wojewódzkiej na odcinku od Libiąża do Kroczymiecha na powiatową ścieżkę
– twierdzi Olszowski.
Dlatego zawnioskował do władz powiatu, o poprawę i uaktualnienie oznaczeń ścieżek rowerowych oraz wykonanie i umieszczenie wyraźnej informacji dla rowerzystów, aby mogli korzystać ze ścieżki rowerowej Libiąż – Chrzanów.
– Wniosek ten będzie przedmiotem analizy na posiedzeniu Zarządu Powiatu
– zapewnił w odpowiedzi starosta chrzanowski Andrzej Uryga.
Tymczasem planowana jest budowa kolejnych ścieżek rowerowych w okolicach Zalewu Chechło. W ostatnim rozdaniu Polskiego Ładu dla samorządów środki na budowę ścieżki otrzymało Starostwo Powiatowe w Chrzanowie. Pozyskaniem pieniędzy na trakt pieszo-rowerowy nad Chechłem w ramach „drogowego pakietu Okoczuka” chwalił się także w mediach społecznościowych burmistrz Trzebini.