
To prawdziwa komunikacyjna rewolucja. Z Chrzanowa pociągiem pospiesznym będzie można dojechać bezpośrednio do Pragi, Bratysławy, Budapesztu i Wiednia. Na zmiany, które wchodzą w życie wraz z grudniowym rozkładem jazdy na kolei, zwrócili uwagę pasjonaci ze Stowarzyszenia „Stacja Chrzanów”.
10 grudnia wchodzi w życie nowy rozkład jazdy pociągów. Oznacza on dla mieszkańców stolicy powiatu poszerzenie oferty przewozowej o cztery pociągi międzynarodowe, które zatrzymają się w Chrzanowie.
– To niesamowity przeskok od trwającego przez ostatnie kilkanaście lat marazmu kolejowego i połączeń w kierunku samego Krakowa lub Oświęcimia, który niezwykle otwiera możliwości transportowe z Chrzanowa w różnych kierunkach
– komentują członkowie Stacji Chrzanów na swoim fanpage’u, wyliczając, że na chrzanowskim Śródmieściu zatrzymają się pociągi spółki PKP Intercity kursujące:
- Z Krakowa do Wiednia,
- z Przemyśla do Pragi z wagonami bezpośrednimi do Budapesztu i Bratysławy,
- z Przemyśla do Grazu przez Wiedeń,
- z Krakowa do Pragi.
Jak zauważają pasjonaci kolei, połączenia te dają możliwość bezpośredniego dojazdu przyspieszonym pociągiem z Chrzanowa również m.in. do Tarnowa, Rzeszowa, Łańcuta, Przemyśla, Zebrzydowic, Żor, Rybnika, Wodzisławia Śląskiego, a dwa z tych pociągów pokonają trasę do Krakowa w 29 minut.
Koleje regionalne również poszerzają ofertę
To nie koniec dobrych wiadomości dla pasażerów. O pierwszej odsłonie „kolejowej rewolucji” informowaliśmy na naszym portalu kilka miesięcy temu:
Zobacz: Pociąg z Chrzanowa do Krakowa w 3 kwadranse. Pędzi do 130 km/h
Od grudnia również osoby podróżujące pociągami regionalnymi z Chrzanowa ponownie będą mogły dotrzeć do Czechowic-Dziedzic, a tam przesiąść się w kierunku m.in. Bielska-Białej, Żywca lub do Pszczyny i Tychów. Bezpośrednie pociągi regionalnych kolei będą kursowały z Chrzanowa do Tarnowa i Dębicy.
– Z minusów nowego rozkładu jazdy można wymienić brak dobrej organizacji osobowych pociągów bezpośrednich do Czechowic (duża część połączeń będzie wymuszała przesiadkę w stacji Oświęcim), co prawdopodobnie jest wynikiem braku dostatecznego porozumienia się Urzędów Marszałkowskich Małopolskiego i Śląskiego, które są organizatorami regionalnych połączeń kolejowych w ramach swoich województw. Nie powróciło też na tę trasę, tak dobrze wspominane, bezpośrednie połączenie do Bielska i Wisły, które cieszyło się dużą popularnością
– przypominają pasjonaci kolei.
Jednak bez wątpienia oferta kolejowa zarówno połączeń przyspieszonych, jak i regionalnych w końcu zacznie stanowić realną alternatywę dla pasażerów ze stolicy powiatu.
Godziny nowych połączeń, które będą obowiązywać od 10 grudnia, można już sprawdzić w internecie na Portalu Pasażera.
(Fot. Pixabay)