KCH24.infoEko & GospodarkaSą wyniki wody w Balatonie. Zakaz był winą pogody czy efektem pomylenia próbek?

Tuż po godz. 16:00 w czwartek na oficjalnym koncie na Facebooku kąpieliska Balaton poinformowano, że najnowsze wyniki badań wody potwierdzają, że spełnia ona wszystkie normy i kąpielisko wkrótce powinno zostać na nowo otwarte.

Przypomnijmy, że zakaz kąpieli w Balatonie wprowadzono w poniedziałek. Na profilu trzebińskiego kąpieliska poinformowano o niepokojącym wzroście poziomu bakterii, wykazanego w pobranej próbce. Dzień później ogłoszono, że przekroczenie stężenia bakterii E.Coli nastąpiły także w zalewie Chechło.

Zobacz: Czerwona flaga nad Balatonem. „Efekt rekordowych upałów”

W czwartek po południu przekazano, że najnowsze badania potwierdzają wysoką jakość wody w Balatonie, a zakaz kąpieli na strzezonym fragmencie akwenu zostanie zdjęty, gdy tylko instytucja nadzorcza wyda decyzję w tej sprawie.

Wszystko wskazuje na to, że wielotygodniowe upały i spowodowany nimi brak cyrkulacji wody doprowadziły do punktowego nagromadzenia bakterii w miejscu, w którym została pobrana próbka. Nie jest możliwe zanieczyszczenie Balatonu zewnętrznymi czynnikami czy substanacjami (Balaton nie ma dopływów z żadnej strony), a dodatkowo naturalną funkcję filtrującą pełni skała wapienna w której znajduje się cały akwen.

– wyjaśniono na profilu akwenu nazywanego przez mieszkańców tej gminy „Sercem Trzebini”.

Próbki wody z Balatonu zostały pomylone?

Czy jednak to rekordowa fala upałów i wielotygodniowa susza sprawiły, że poziom bakterii w próbce z Balatonu przekroczył normy? Wśród stałych bywalców Balatonu pojawiła się informacja, że poniedziałkowe wyniki badań mogły być wynikiem ludzkiej pomyłki, na co mogą wskazywać daty poboru próbek.

Jak wynika z publicznych danych dostępnych w serwisie kąpieliskowym GIS, próbki z dwóch kąpielisk w Trzebini – Balatonu i Chechła zostały pobrane tego samego dnia. Z każdego akwenu pobierane jest kilka próbek – w Trzebini dla obydwu kąpielisk robią to przedstawiciele państwowej instytucji z siedzibą w Lędzinach, której laboratorium dokonuje równocześnie analizy pobranego materiału. Gotowe wyniki trafiają potem do chrzanowskiego sanepidu, który na ich podstawie wydaje decyzje o pozwoleniu lub zakazie kąpieli.

Dane opublikowane 26 sierpnia wskazują porównywalny poziom przekroczeń ilości bakterii E.Coli w obydwu akwenach. Kilkunastokrotnie przekracza on dopuszczalny poziom. Co ciekawe, jak można sprawdzić w historii badań wody z Balatonu z kilku ostatnich lat, nigdy wcześniej poziom bakterii nie przekroczył tam nawet połowy maksymalnych dopuszczalnych wartości. Za to w Chechle ogromny wzrost bakterii odnotowywano w krótkich okresach niemal co roku. Tymczasem w poniedziałkowych wynikach z Balatonu normy miały zostać przekroczone aż osiemnastokrotnie, a kilka dni później znów – jak informują na profilu Balatonu – wrócić do stałego poziomu odnotowywanego od lat.

Niezależnie jednak czy doszło do pomyłki w opisie próbek, czy „zawiniły” rekordowe upały, wszystko wskazuje na to, że upalną końcówkę wakacji mieszkańcy Trzebini i okolic będa mogli spędzić kąpiąc się w Balatonie.

(Fot. Facebook.com/BalatonTrzebinia)

About Author

Redakcja