„Elektrownia Siersza odgrywa istotną rolę w krajowym systemie energetycznym, a jej zamknięcie może prowadzić do poważnych konsekwencji związanych z bezpieczeństwem energetycznym w Małopolsce” – radni sejmiku uchwalili apel w sprawie obrony zakładu, któremu grozi zamknięcie.
Podczas listopadowej sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego radni, na wniosek marszałka Łukasza Smółki, podjęli ważną inicjatywę, wystosowując apel w sprawie planowanej likwidacji Elektrowni Siersza, należącej do spółki Tauron Wytwarzanie. Jak przyznają, Elektrownia Siersza odgrywa istotną rolę w krajowym systemie energetycznym, a jej zamknięcie może prowadzić do poważnych konsekwencji związanych z bezpieczeństwem energetycznym w Małopolsce.
Radni w dokumencie zaznaczyli, że likwidacja Elektrowni Siersza może negatywnie wpłynąć na stabilność dostaw energii elektrycznej w regionie oraz na zatrudnienie w tym kluczowym zakładzie pracy. Wspomniano o dotychczasowych inwestycjach modernizacyjnych, które zostały przeprowadzone w elektrowni, podkreślając, że władze powinny uwzględnić ich znaczenie w dalszym planowaniu polityki energetycznej. Działania mające na celu minimalizowanie kosztów społecznych związanych z wyłączeniem tego zakładu są niezbędne, aby zapewnić mieszkańcom godne warunki życia i pracy.
Sejmik Województwa Małopolskiego zaapelował do wszystkich instytucji i osób mających wpływ na funkcjonowanie sektora energetycznego o podejmowanie rozważnych decyzji, które biorą pod uwagę zarówno interesy regionalne, jak i krajowe w obszarze energii. Wyważone podejście jest kluczowe, aby nie tylko zapewnić bezpieczeństwo energetyczne, ale także chronić miejsca pracy, które są filarem lokalnych społeczności.
– Bardzo dziękuję za ten mocny głos i akt solidarności samorządowej. W imieniu wszystkich walczących o obronę miejsc pracy, a także stabilność systemu energetycznego Polski, dziękuję wszystkim radnym, którzy zagłosowali za przyjęciem apelu. Zdając sobie sprawę z potrzeby przeobrażania polskiej energetyki, nie możemy znów dopuścić, jak 25 lat temu, do pozostawienia Trzebini „samej sobie” w wyniku podejmowania nieracjonalnych i przedwczesnych decyzji. Cieszę się, że samorząd województwa również ma tego pełną świadomość i wspiera nasze działania!
– skomentował na swoim profilu Jarosław Okoczuk, burmistrz Trzebini, który od lat zabiega o przedłużenie funkcjonowania jedynej elektrowni w powiecie chrzanowskim.
Zobacz również:
(fot. Malopolska.pl)