Elektrownia Siersza przetrwa, choć koniec węgla jest nieunikniony – to najważniejsza informacja po dzisiejszej nadzwyczajnej sesji Rady Miasta w Trzebini. „Tauron ma pomysł na Sierszę” – ogłosił podczas posiedzenia prezes Tauron Wytwarzanie Paweł Micuła.
„Jednym z lepszych dni” określił dzisiejszą sesję nadzwyczajną Marek Staroń, lider związku zawodowego „Kontra” działającego przy elektrowni Siersza, dziękując za zaangażowanie w ratowanie elektrowni samorządowcom z burmistrzem Trzebini na czele. O początku „czegoś, co załoga przyjmuje pozytywnie” mówił także drugi związkowy lider z Sierszy Jan Gałuszka, podkreślając, że kwietniowe spotkania z władzami Taurona przyniosły przełom dla zakładu. Jednak zanim przedstawiciele załogi zabrali głos, o koncepcji dalszego funkcjonowania elektrowni mówił prezes energetycznej spółki.
Siersza wykorzystuje dziś zaledwie 14,6% możliwości
– Przyjechałem opowiedzieć państwu o przyszłości. O projekcie, który sam roboczo nazywam „Sierszą 2.0” i nowym otwarciu dla trzebińskiej elektrowni
– rozpoczął swoje wystąpienie prezes Tauron Wytwarzanie Paweł Micuła. Zanim jednak roztoczył wizję „Sierszy przyszłości”, omówił teraźniejszość. A ta nie wygląda dla trzebińskiego zakładu energetycznego najlepiej. W 2024 roku wykorzystywała zaledwie 14,6% swojej mocy produkcyjnej, tymczasem jeszcze w 2021 roku było to 41%. Ponad dwukrotnie spadł także czas pracy elektrowni – w 2021 roku wynosił on 10 887 godzin, a w zeszłym zaledwie 5 595 godzin. „Nie ma na świecie firmy, która jest w stanie tak pracować i zarabiać” – skwitował prezes Micuła przybliżając przy okazji szczegóły rynku energii w Polsce.
Jak dodał, jedynymi jedostkami, które na dzisiaj Tauronowi się bilansują, są nowy blok w Jaworznie oraz jeden z bloków w Będzinie (Łagisza). Powodem są nie tylko opłaty za emisję CO2 (co ciekawe – w całości trafiające do budżetu państwa), ale i boom energii odnawialnej, która już dzisiaj doprowadza do tego, że w słonecznych dniach część elektrowni węglowych musi być wyłączana, gdyż energii w systemie jest po prostu za dużo.
Przyszłość Sierszy bez węgla
Prezes Tauron Wytwarzanie nie pozostawił też złudzeń w temacie bloków węglowych – ich likwidacja w całej spółce jest już przesądzona. Tauron chce doprowadzić do przekształcenia dwóch funkcjonujących w Trzebini bloków fluidalnych o mocy 153 MW każdy w takie, które będą mogły funkcjonować dzięki biomasie i paliwom alternatywnym. W czerwcu mają być znane wyniki analizy takich możliwości – jak podkreślił prezes, takie przekształcenia na świecie już się udawały. Co istotone, również w połowie roku ma zostać zorganizowana aukcja mocy, w której Siersza wystartuje. W przypadku wygrania kolejnych aukcji, Siersza może być opalana weglem jeszcze nawet przez trzy lata.
Wiadomo co powstanie na pewno
Choć analiza przekształcania kotłów trwa, prezes Taurona ogłosił, że wiadomo już co na pewno na terenie trzebińskiego zakładu powstanie. Pewnym ma być budowa wielkiej farmy fotowoltaicznej, a także – co niezwykle ważne – bateryjnych magazynów energii, które pozwolą przechowywać wyprodukowaną energię elektryczną w dużych ilościach. Jak podkreślił na początku spotkania burmistrz Jarosław Okoczuk, kwestia stabilności energii i możliwości jej magazynowania jest kluczowa, co pokazał wczorajszy przykład blackoutu w Portugalii i Hiszpanii.
Tauron Wytwarzanie wybuduje w Sierszy także jednostki szczytowe gazowe, które także mają strategiczne znaczenie dla systemu energetycznego w całym kraju. Tego typu inwestycje zapewnią stabilizację przesyłu prądu w całej południowej Polsce i pozwolą regulować poziom energii w zależności od jej zużycia. Wszystkie planowane inwestycje w Sierszy mają pochłonąć nawet 200-300 milionów zlotych, lecz jak zapewnił prezes, Tauron przygotowany jest finansowo na te działania.
Ze strony energetycznej spółki padło również niezwykle ważne zapewnienie dla mieszkańców osiedla Gaj i Energetyków – niezależnie od „węglowej” przyszłości elektrowni, mieszkańcy tych osiedli nie muszą obawiać się o ciepło w swoich domach. Jak podkreślił prezes, Tauron nie doprowadzi do sytuacji, w której kaloryfery trzebinian byłyby zimne.
Tauron liczy na pomoc samorządu, burmistrz podpisuje dokument
Prezes Micuła przedstawił również konkretny kalendarz działań przekształceniowych, a także zaapelował do samorządowców o wsparcie działań planowanych przez spółkę. Odczytany został list intencyjny, a 20 radnych (nieobecny na sesji był Piotr Dusza) jednogłośnie poparło dokument w którym upoważniono burmistrza do podjęcia wszelkich działań ułatwiających administracyjnie przekształcenie elektrowni w nowoczesny zakład energetyczny.
Ważną rolę w działaniach związanych z dokumentacją będą mieli również starosta chrzanowski i marszałek województwa, jednak i tu należy spodziewać się woli politycznej do ratowania trzebińskiej elektrowni – zarówno rada powiatu jak i sejmik województwa w efekcie działań burmistrza Trzebini zadeklarowały w zeszłym roku pełne wsparcie dla elektrowni.
Ostrożna radość Okoczuka
Na początku sesji radości, choć jak podkreślał – ostrożnej – nie ukrywał wspomniany Jarosław Okoczuk, rozpoczynając swoje wystąpienie od stwierdzenia, że ma poczucie, że to bardzo ważny dzień dla przyszłości kierowanej przez niego gminy. Przypomnijmy, że włodarz Trzebini od kilku lat, wspólnie z przedstawicielami załogi oraz częścią radnych zrzeszonych w Pracowniczo-Społecznym Komitecie Protestacyjno-Strajkowym w obronie Elektrowni Siersza, niestrudzenie zabiegał o ratowanie zakładu. Był także jednym z sygnatariuszy deklaracji, która zwróciła uwagę rządu na narastający problem planów zamknięcia elektrowni węglowych.
Zobacz: Tusk odpowiada Okoczukowi. Jest nadzieja dla elektrowni?
W czerwcu mamy poznać wyniki analizy możliwości przekształcenia kotłów węglowych w opalane biomasą i paliwami alternatywnymi oraz wyniki aukcji mocy. Prezes Tauron Wytwarzanie zapowiedział wtedy kolejną wizytę w Trzebini i przedstawienie konkretnych rozwiązań. Wówczas ma ruszyć formalnie cała procedura związana z przekształcaniem elektrowni w „Sierszę 2.0”.
(Fot. kadr z sesji nadzwyczajnej – trzebinia.esesja.pl)
O kulisach dzisiejszej nadzwyczajnej sesji pisaliśmy kilka dni temu na naszym portalu:
