
Od 1 grudnia na terenie całej gminy Chrzanów ma ponownie zostać włączone całonocne oświetlenie. Tę wyczekiwana przez mieszkańców decyzję burmistrz Chrzanowa Robert Maciaszek ogłosił oficjalnie w materiale urzędowej telewizji.
Przypomnijmy, od 1 grudnia zeszłego roku spora część samorządów w całej Polsce, w tym wszystkie w powiecie chrzanowskim, solidarnie ogłosiły wygaszanie świateł ulicznych po północy do wczesnych godzin porannych. Było to związane z obowiązkiem oszczędzania prądu, który na samorządy nałożył rząd PiS. W ostatnich miesiącach w internecie coraz więcej osób domagało się przywrócenia oświetlenia, uzasadniając swoje apele brakiem poczucia bezpieczeństwa. Burmistrz kilkurotnie pokazywał dane świadczące o tym, że liczba nocnych występków wcale nie wzrosła, a wprost przeciwnie – zmalała.
Zobacz: Okoczuk: wracamy do pełnego nocnego oświetlenia. Trzebinia przetrze szlak innym?
Temat ponownie trafił na tapet, gdy pod koniec sierpnia burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk ogłosił, że od 1 września przywraca całonocne oświetlenie na terenie całej gminy.
– Dzięki dobremu gospodarowaniu i właściwemu zarządzaniu budżetem naszej gminy, mając pewność zachowania w kolejnych miesiącach i latach płynności finansów Trzebini, podjąłem decyzję o przywróceniu oświetlenia przez całą noc
wyjaśniał w specjalnie nagranym filmiku. Słowa dotrzymał i faktycznie w pierwszych dniach września oświetlenie przestało gasnąć po północy. To jednak nie spodobało się innym włodarzom z powiatu, którzy decyzją Okoczuka wydawali się zaskoczeni. Podczas ostatniej sesji chrzanowskiej rady miejskiej Maciaszek ostro zaatakował za to burmistrza Trzebini, gdy wyjaśniał radnym dlaczego Chrzanów nie idzie w ślady sąsiedniej gminy.
Na sesji argumenty przeciw
Podczas tej samej wrześniowej sesji w stolicy powiatu temat przywrócenia oświetlenia pojawił się w agendzie obrad za sprawą interpelacji przygotowanej przez wiceprzewodniczącego rady miejskiej Andrzeja Filipczaka. Ten od kilku miesięcy w interpelacjach „drążył temat” nocnego wygaszenia i braku konsultacji decyzji z radą miasta. Na Facebooku zainicjował także akcję #NieWygaszajChrzanowa, w której apelował o jak najszybszą zmianę decyzji burmistrza. Wpis Filipczaka spotkał się z ogromnym poparciem mieszkańców, czym wiceprzewodniczacy rady chwalił się podczas ostatniej sesji.
W odpowiedzi na dokument podpisany przez większość radnych burmistrz Chrzanowa prezentował dane w których wykazywał wyliczenia oszczędności oraz pokazywał policyjne statystyki, z których wynikało, że poziom bezpieczeństwa w nocy wzrósł. Podczas sesji burmistrz Maciaszek jasno artykułował, że całonocne oświetlenie w przyszłości włączy, ale wymaga to wielu działań.
Zmiana decyzji
– Do 30 listopada Tauron ma wymienić wszystkie sterowniki obwodów oświetleniowych na nowoczesne (…) Tauron ma również wymienić 250 opraw oświetleniowych na oprawy ledowe, z tych najbardziej energochłonnych sodowych i rtęciowych, co więcej wykonaliśmy także inwentaryzacje wszystkich naszych opraw oświetleniowych, dzięki czemu mogliśmy teraz, we wrześniu złożyć wniosek do programu „Rozświetlamy Polskę”
– wyliczał włodarz Chrzanowa w wywiadzie udzielanym urzędowej telewizji. Padła również wyczekiwana przez mieszkańców deklaracja:
– To wszystko powoduje, że od 1 grudnia chcemy przywrócić nocne oświetlenie uliczne
– obwieścił Maciaszek, podkreślając, że modernizacja oświetlenia ciągle trwa i jest kosztowna, a w jej przyspieszeniu może pomóc odblokowanie środków z Krajowego Planu Odbudowy, o które ciągle nie zawnioskował do Unii Europejskiej obecny rząd.
Filipczak: presja ma sens
Kilka godzin po publikacji materiału urzędowej telewizji w internecie, decyzję burmistrza skomentował na swoim profilu lider walczących o przywrócenie nocnego oświetlenia, Andrzej Filipczak, który zaraz po sesji na początku września zapowiadał zbiórkę podpisów pod projektem inicjatywy obywatelskiej, mającej na celu zobligowanie włodarza Chrzanowa do przywrócenia całonocnego oświetlenia.
– Dziękuję Wam, Mieszkańcom. Wspólnymi siłami pokazaliśmy, że coś, co jeszcze kilka tygodni temu było „niemożliwe”, udało się załatwić. Cieszy mnie zmiana zdania Pana Burmistrza, który jeszcze niedawno w odpowiedzi na przygotowywaną przeze mnie interpelację tłumaczył, jak bardzo wygaszanie miasta jest zasadne.
– pisze Filipczak, deklarując, że chce monitorować dalsze działania gminy w temacie oszczedzania na oświetleniu.
Czy mieszkańcy innych gmin również doczekają się powrotu całonocnego oświetlenia? Do tej pory radni z Libiąża, Alwerni i Babic nie angażowali się specjalnie w ten temat.