KCH24.infoRegion„Odchudzają” podstawę programową. Można jeszcze zgłosić uwagi

Zapowiadane przez nową mnistrę edukacji Barbarę Nowacką, „odchudzanie podstaw programowych” w dużej mierze ma dotyczyć języka polskiego, a dokładnie obowiązującej obecnie listy lektur. Do 19 lutego MEN zapowiedział prekonsultacje w tej sprawy i zaprasza wszystkich do zgłaszania swoich wniosków za pomocą specjalnego formularza. Zmiany komentuje polonistka ucząca w technikum.

Problem kanonu lektur
Prześladujący nie tylko uczniów, ale również nauczycieli, tzw. „kanon lektur” wzbudził szczególne kontrowersje po reformie edukacji w 2017 roku. Zmieniono wówczas podstawy programowe, w tym drastycznie tę z języka polskiego, szczególnie na poziomie szkoły średniej. O ile „stara” podstawa wskazywała 13 tekstów obowiązkowych, zakładając, że pozostałe lektury zostaną dobrane przy uwzględnieniu możliwości i preferencji uczniów, o tyle w „nowej” podstawie znalazło się ponad 50 pozycji. Oczywiście w przypadku tej „dobrej” zmiany nie ma możliwości uwzględnienia oczekiwań, zainteresowań i predyspozycji uczniów.

MEN proponuje kolejne zmiany
12 lutego na stronie Ministerstwa Edukacji Narodowej opublikowano propozycje zmian podstaw programowych z kolejnych przedmiotów. W dokumencie dotyczącym języka polskiego wskazano konkretne tytuły, które miałyby zostać usunięte z listy lektur, przerabiane fakultatywnie lub zakres omawiania ich ograniczony byłby tylko do fragmentów. W przypadku szkoły podstawowej są to m.in. wybrane teksty Słowackiego, Mickiewicza, wiersze poetów współczesnych, niektóre fragmenty Biblii. „Pan Tadeusz” Mickiewicza miałby być omawiany we fragmentach. Z kanonu obowiązującego w szkole średniej zaproponowano usunięcie wybranych fragmentów Biblii, dwóch tekstów średniowiecznych, „Pamiętników” J. Ch. Paska, kilku opowiadań począwszy od Żeromskiego po literaturę współczesną i wierszy wybranych poetów (pełna lista dostępna jest na stronie MEN).

Można zgłaszać własne uwagi
MEN zaprasza do konsultacji. Wszelkie uwagi w zakresie wszystkich przedmiotów, nie tylko języka polskiego, można wysyłać za pomocą specjalnego formularza, do którego link znajduje się na stronie resortu. Głos mogą zabrać wszyscy (oczywiście również uczniowie), którzy widzą potrzebę zmian i mają swoje propozycje. Formularz jest aktywny do 19 lutego.

Na bezmyślności ktoś traci, ale ktoś też zarabia
O komentarz w sprawie kolejnej reformy podstaw programowych poprosiliśmy polonistkę uczącą w technikum:

– Zmiany są bardzo potrzebne, lecz nic nie irytuje tak, jak te, wprowadzane pochopnie, bez uwzględnienia oczekiwań, możliwości i potrzeb uczniów. Każda „nowa” omawiana lektura wymaga od nas przygotowania solidnej bazy dydaktycznej, zatem kart pracy z fragmentami, nowych zadań, problemów do przedyskutowania, itp. Z niektórymi tekstami trzeba się naprawdę „nagimnastykować”, żeby w jakiejś przystępnej formie przybliżyć je uczniom. Po czym dochodzi się do wniosku, że jednak te lektury należy usunąć. To brak szacunku dla pracy nauczycieli, ale również dla uczniów i ich rodziców. Każda zmiana podstawy programowej, każdy do niej aneks wiąże się z wprowadzaniem nowych podręczników. Wydawnictwa publikują „wzbogacone edycje”, w przypadku zaś radykalnych zmian wprowadzane są zupełnie nowe podręczniki. Na tej bezmyślności ktoś zarabia, z kolei przedstawiciele środowiska szkolnego tracą… Nie da się sprzedać lub zakupić używanego podręcznika, bo staje się on nieaktualny. To ostatnio spory problem, ale też ogromny bałagan.

– mówi nauczycielka.

Uczniowie a kanon lektur
Kwestię zainteresowania uczniów szkolnymi lekturami nauczycielka polskiego komentuje w następujący sposób:


– Osobiście zauważam ogromną nieprzystawalność treści nauczania w pierwszych klasach do możliwości uczniów. Problematyka średniowiecza w pierwszej i romantyzmu w drugiej klasie, omawiana z 14, 15 czy 16 latkami nie daje pola do dyskusji, gdyż porusza tematy zbyt odlegle dla tak młodych ludzi. W przypadku zaś szeroko rozumianej literatury współczesnej, która w technikum omawiana jest w 4 i 5 klasie, wygląda to zupełnie inaczej. Można zbudować ciekawą dyskusję opartą na osobistym doświadczeniu i obserwacjach młodych ludzi. Przykładowo, świetnie sprawdziło się omawianie opowiadania Olgi Tokarczuk. Moja rola sprowadzała się niemal wyłącznie do moderowania dyskusji. Szkoda, że w kanonie jest tylko jedno opowiadanie noblistki…

Kiedy zmiany trafią do szkół?
Nowa, zawężona podstawa programowa będzie obowiązywać w okresie przejściowym od roku szkolnego 2024/2025. W tym czasie eksperci będą pracować nad kompleksową reformą programową. Całościowa, nowa podstawa programowa wejdzie w życie 2 lata później – od 1 września 2026/2027 w szkole podstawowej, od roku szkolnego 2028/2029 do szkół ponadpodstawowych.

(fot. Pixabay.com)

About Author

Redakcja