Nie pomogły dodatkowe dni „do namysłu” oraz wizyta prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego w Krakowie. 21 radnych klubu Prawa i Sprawiedliwości zasiadających w sejmiku po raz drugi nie wybrało posła Łukasza Kmity na marszałka. Mimo, że był jedynym kandydatem.
Wszystko wskazywało na to, że nowy zarząd województwa zostanie wybrany za trzecim podejściem – podczas dzisiejszych wieczornych obrad, stanowiących formalnie przedłużenie poniedziałkowej, przerwanej w połowie sesji Sejmiku Województwa Małopolskiego.
Zobacz: Małopolska ciągle bez marszałka. „Szopka trwa”
Jedynym kandydatem zgłoszonym na stanowisko marszałka był ponownie Łukasz Kmita. Na sali obecnych było 20 z 21 radnych PiS, opozycja (KO i PSL) dysponowała 18 „szablami”. Kmita przedstawił już nawet proponowany skład zarządu województwa, który miał zostać wybrany tuż po marszałku. Fotele wicemarszałków miały przypaść Witoldowi Kozłowskiemu (aktualnemu marszałkowi wybranemu jeszcze w 2018 roku) oraz Łukaszowi Smółce, który od pięciu lat zasiada już na tym stanowisku. Do zarządu miała wejść jeszcze Iwona Gibas oraz Ryszard Pagacz.
Co ciekawe, taki układ oznaczałby, że „frakcja” Beaty Szydło, która dotychczas blokowała wybó Kmity, miałaby w zarządzie większość, gdyz zarówno Kozłowski, jak i Smółka oraz Gibas kojarzeni są właśnie z byłą premierką. Jednak ostatecznie i na taki układ nie zgodziła się część radnych z klubu PiS.
Wybory czy trzecia próba?
W głosowaniu oddano dwa głosy nieważne, a aż 19 radnych zagłosowało w głosowaniu tajnym przeciwko Kmicie. 17 radnych poparło jego kandydaturę. Taki wynik oznacza, że bunt w małopolskim PiS-ie trwa.
Zobacz: Sensacja w Sejmiku. PiS nie wybrał swojego marszałka, Kmita przegrał głosowanie
Najwyższą funkcję w samorządzie województwa nadal pełni więc kontrowersyjny, dotychczasowy marszałek Witold Kozłowski. Zgodnie z przepisami radni sejmiku muszą wybrać nowy zarząd najpóźniej do 7 lipca (3 miesiące od wyborów samorządowych). Jeśli tego nie zrobią, mandaty wszystkich 39 radnych województwa wygasną 8 lipca. Wówczas premier powoła komisarza oraz rozpisze nowe wybory do sejmiku. Te mogłyby się odbyć najwcześniej we wrześniu.
Najbliższa sesja sejmiku, zgodnie z harmonogramem, zaplanowana jest na 1 lipca. Nie wykluczone jest, że to na tym posiedzeniu po raz kolejny podjęta zostanie próba wyboru marszałka. W kazdej chwili radni mogą zwołać także sesję nadzwyczajną w innym terminie. Tę wystarczy zapowiedzieć z tygodniowym wyprzedzeniem.
(Fot. Malopolska.pl)